Jak pisze "Fakt", Liszowska we wrześniu planuje wrócić do pracy. Wówczas w opiece nad dzieckiem pomoże jej niania. Jak czytamy, aktorka i jej mąż Ola Serneke już rozpoczęli poszukiwania.
Patrz też: Joanna Liszowska urodziła Emmę
Jak twierdzi "Fakt", para ma bardzo wysokie wymagania. Idealna niania małej Emmy musi znać trzy języki: polski, szwedzki i angielski.
"Joannie bardzo zależy na tym by oprócz najwyższych kwalifikacji, niania swobodnie porozumiewała się zarówno w jej języku, języku męża jak i w języku, w którym małżonkowie rozmawiają ze sobą, czyli angielskim" - czytamy.
Według informacji gazety, na razie nie znalazło się zbyt wiele odpowiednich kandydatek.