Dla fanów komiksów o superbohaterach, Lobo to postać święta. Powstał na początku lat 90-tych w wydawnictwie DC Comics. Został stworzony jako pastisz męskich i ponurych, bardzo umięśnionych superbohaterów, posługujących się gigantycznymi spluwami, którzy byli bardzo popularni w komiksach Marvela. Kosmiczny motocyklista jest antybohaterem, który pozbawiony moralności, morduje wszystko co stanie mu na drodze. Nic dziwnego, że zyskał wielką sympatię widzów. Od jakiegoś czasu filmowcy próbują podejść do tematu ekranizacji przygód herosa. Do tej pory wszystkie propozycje lądowały w koszu.
Jednak amerykański scenarzysta Jason Fuchs zamieścił na Instagramie zdjęcie, które na nowo rozpaliło nadzieje fanów Lobo na całym świecie. Na fotce widzimy jeden z komiksów z Lobo w roli głównej, który leży na klawiaturze komputera Fuchsa. Komiksowy bohater spogląda na nas swoimi czerwonymi oczami i mówi: "To MOŻLIWE!". Czyżby Fuchs zasugerował, że scenariusz niebawem zostanie wykorzystany do produkcji filmu?
#portraitofabastich
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Jason Fuchs (@jasonfuchs) 6 Cze, 2016 o 8:20 PDT
Kadr pochodzi z komiksu "Lobo: Ostatni Czarnian", w którym okazuje się, że głównemu bohaterowi nie udało się wymordować wszystkich mieszkańców swojej rodzinnej planety. Przeżyła Martha - nauczycielka, którą teraz ma... eskortować! Czy po sukcesie filmu "Deadpool", producenci dadzą filmowcom zielone światło na tworzenie filmów na podstawie komiksów, które nie są przeznaczone dla dzieci? Przekonamy się niebawem!
Zobacz: Tom Hiddleston i Chris Hemsworth zdradzają dzczegóły nowego "Thora"