Po tym jak skrytykowała kandydatkę Republikanów na wiceprezydenta, Sarę Palin, postanowiła dołączyć do obozu Baracka Obamy. Usłyszała jednak krótkie i wymowne. - Nie dziękuję!
Lohan zrobi wszystko, by znaleźć się w błysku fleszy. Jednak jej niedawna reputacja osoby mającej problemy z alkoholem i narkotykami, która spała z połową Hollywood, zupełnie nie pasuje do profilu sztabu wyborczego czarnoskórego senatora.
Współczujemy Lindsay i radzimy nie mieszać się więcej w politykę.