Ostatnio można było przeczytać, że Kożuchowska chciała ocenzurować program "Magiel towarzyski" w TVN Style po tym, jak została zapytana, po co i za ile sprzedała gazecie zdjęcia ze ślubu. Oburzona aktorka dodatkowo odwołała swoje wizyty w programie "Lekcja stylu" i "Miasto Kobiet". Czyżby Małgosia zrobiła to samo u Majewskiego?
Teraz serialowa Hanka pojawiła się w setnym odcinku "Szymon Majewski Show" razem z Michałem Żebrowskim (36 l.). Podczas nagrania programu Szymon rozmawiał z nimi około godzinki, czego nie można było zobaczyć w telewizji. Wiadomo, program jest nagrywany kilka dni przed ujrzeniem światła dziennego. Potem jest montowany. I właśnie wtedy zniknęły niektóre zdania. Najbardziej nam żal szczerego wyznania Kożuchowskiej o jej słabości do alkoholu. Wyznanie bardzo się podobało wszystkim, którzy uczestniczyli w nagraniu. Małgosia wypaliła: "Jeżeli chodzi o alkohol, to trzeba czasami odreagować po różnych sytuacjach". Małgosia zaznaczyła też, kiedy pozwala sobie na nieco więcej niż jeden drink. Warunkiem tego jest, według Małgosi: "ktoś, kto odholuje mnie potem".
Od razu widać, że Kożuchowska to swojska babka! Szkoda tylko, że nie chce tym podzielić się z innymi.
Gratulujemy też Bartkowi "Holownikowi" Wróblewskiemu (31 l.), bo nie namęczy się przy odstawianiu drobniutkiej żonki do domu.
Poniższą część wyznania Kożuchowskiej wycięto
Małgorzata Kożuchowska: - Lubię groźnych facetów. Zbójem nie pogardzę.
Jeżeli chodzi o alkohol to trzeba czasami, odreagować po różnych sytuacjach. Jak czuję się bezpieczna i wiem, że ktoś mnie odholuje potem.
Jak byłam młoda, grałam w butelkę pod namiotem, aż się namiot zawalił.