James Van Der Beek opowiedział o poważnej diagnozie
"Jezioro marzeń" w latach 90. było jednym z największych telewizyjnych hitów. Młodzi aktorzy z serialu stali się rozpoznawalni na całym świecie. To właśnie w tej kultowej produkcji swoją karierę rozpoczynały gwiazdy Hollywood - Michelle Williams oraz Katie Holmes. Na ekranie partnerowali im Joshua Carter Jackson oraz James Van Der Beek, który wcielał się w Dawsona Leery, tytułowego bohatera serialu (ang. "Dawson’s Creek").
Po zakończeniu produkcji James Van Der Beek, w przeciwieństwie do swoich koleżanek z planu, nie przebił się do pierwszej ligi Hollywood. Nie zniknął jednak ze świata filmu i regularnie pojawia się na ekranach. Bardziej od kariery ceni sobie życie rodzinne. W 2010 roku poślubił Kimberly Brook. Małżonkowie doczekali się szóstki potomstwa. Najmłodszą pociechę powitali na świecie trzy lata temu.
Aktor aktywnie działa na Instagramie, gdzie bardzo często pojawiają się zdjęcia jego najbliższych. 4 listopada opublikował filmik, w którym wyznał, że zmaga się z poważną chorobą.
"To rak...". Każdego roku około 2 miliardów ludzi na całym świecie otrzymuje taką diagnozę. Jestem jedną z nich - zaczął swój wpis Van Der Beek.
Zobacz również: Gwiazda Polsatu ma złośliwego raka! "Boli jak cholera"
James Van Der Beek: W chorobie wspierają go najbliżsi
W kolejnej części zdradził, że choruje już od pewnego czasu i chciał opowiedzieć o diagnozie, ale w zupełnie inny sposób. Jednak okoliczności zmusiły go do zmiany planów. Aktor planował porozmawiać o chorobie z dziennikarzami magazynu "People". Chciał w ten sposób podnieść świadomość społeczeństwa oraz opowiedzieć swoją historię na "własnych warunkach".
Ale musiałem zmienić ten plan wczesnym rankiem, kiedy poinformowano mnie, że pewien tabloid zamierza opublikować tę wiadomość. (...) Przepraszam wszystkich ludzi w moim życiu, którym planowałem powiedzieć. Nic z tego procesu nie wydarzyło się na preferowanej przeze mnie osi czasu... - dodał aktor.
James Van Der Beek potwierdził, że ma raka jelita grubego. Obecnie poddaje się leczeniu i może liczyć na wsparcie swoich najbliższych, co jest dla niego powodem do optymizmu. Wyznał również, że mimo drastycznej diagnozy czuje się dobrze.
Mam raka jelita grubego. Prywatnie zajmuję się tą diagnozą i podejmuję kroki, aby ją rozwiązać, przy wsparciu mojej niesamowitej rodziny. Jest powód do optymizmu i czuję się dobrze - wyznał.
W komentarzach pod postem od razu pojawiło się mnóstwo słów wsparcia. Nie tylko fani, ale również wiele gwiazd show-biznesu życzy mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Zobacz również: Tomasz Jakubiak wyjawił ile waży! Smutna prawda o tym, co widzi w lustrze
Gwiazdy, które chorowały na raka