Łukasz Nowicki w "Pytaniu na śniadanie" dzień po pogrzebie ojca. Ten widok na długo pozostanie w pamięci

2022-12-15 21:10

Łukasz Nowicki bardzo ciężko przeżył wiadomość o śmierci ojca, mimo że Jan Nowicki wielokrotnie przyznawał, że nie był idealnym rodzicem. W środę, 14 grudnia, odbył się pogrzeb legendarnego aktora, w którym uczestniczyli jego rodzina, przyjaciele i fani. Następnego dnia o poranku Łukasz Nowicki przywitał widzów "Pytania na śniadanie". Ten widok na długo pozostanie im w pamięci.

Łukasz Nowicki w Pytaniu na śniadanie dzień po pogrzebie ojca. Ten widok na długo pozostanie w pamięci

i

Autor: AKPA Łukasz Nowicki w "Pytaniu na śniadanie" dzień po pogrzebie ojca. Ten widok na długo pozostanie w pamięci

Jan Nowicki zmarł niespodziewanie w swoim domu w nocy z 6 na 7 grudnia 2022 roku. Wiadomość o jego śmierci poruszyła fanów aktora, którzy ruszyli z kondolencjami dla jego syna. Łukasz Nowicki bardzo długo pozostawiał te komentarze odpowiedzi. Potrzebował wielu godzin, by znaleźć w sobie siłę i zamieścić w sieci pożegnalny wpis. Zaczął go od cytatu, w którym opisywał swoją relację z ojcem.

- „Możemy nie gadać często, możemy długo się nie widzieć, ale świadomość że gdzieś tam jesteś jest dla mnie jak grawitacja. Pionizuje, nadaje sens tej dziwnej układance jaką jest życie”. Przepraszam że cytuje sam siebie. To fragment z ostatniej strony książki Ojca „Moje Psie Myśli”. Może to nieskromne , ale tak jest łatwiej. Wczoraj utraciłem ten pion. Gdy rankiem Olga przekazała mi wiadomość o śmierci Taty długo siedziałem na kancie łóżka w hotelu, próbując odzyskać równowagę. Tylko grawitacja trzymała mnie przy ziemi… zastygłem... - pisze Łukasz Nowicki.

Łukasz Nowicki w "Pytanie na śniadanie" dzień po pogrzebie Jana Nowickiego

W środę, 14 grudnia, odbył się pogrzeb Jana Nowickiego, w którym uczestniczyły prawdziwe tłumy. Tuż za urną z prochami aktora podążała pogrążona w żałobie rodzina. Wśród nich nie zabrakło oczywiście Łukasza Nowickiego, który szedł niosąc swoją córeczkę na rękach. Następnego dnia po tej smutnej uroczystości prezenter przywitał widzów programu "Pytanie na śniadanie". Najwidoczniej Łukasz Nowicki zdecydował nie robić sobie przerwy w pracy. Wszak wielu osobom pomaga ona w zagłuszeniu myśli o żałobie.

Wielu widzów było zaskoczonych jego obecnością, a jeszcze bardziej jego profesjonalizmem. Łukasz Nowicki nawet przez chwilę nie dał im poznać, że w jego życiu wydarzyło się coś bardzo smutnego. Czwartkowe wydanie śniadaniówki rozpoczął nucąc świąteczną piosenkę Franka Sinatry – White Christmas.

- Kocham Franka Sinatrę. Za „My Way”, ale nie tylko. Ale przede wszystkim kochamy państwa, witamy serdecznie w „Pytaniu na śniadanie” – powiedział Łukasz Nowicki.

Profesjonalizm godny podziwu?

W galerii niżej zobaczycie zdjęcia z pogrzebu Jana Nowickiego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają