Odznaczenie to zostało mu przyznane przez prezydenta Niemiec Horsta Köhlera za szczególne zasługi w umacnianiu stosunków polsko-niemieckich. Odznaczony wyraził przekonanie, że dobre stosunki między narodami zależą bardziej od artystów niż polityków.
- Okazuje się, że także językiem sztuki można budować emocjonalny most porozumienia. Nie wierzę, że historia kołem się toczy, że lęki jakie polityka historyczna stara się w nas wzbudzić, są realnym zagrożeniem dla Polski. Wierzę, że jesteśmy we wspólnej Europie. Z nową przestrzenią i perspektywą - powiedział Olgierd Łukaszewicz.