Olgierd Łukaszewicz założył fundację "My obywatele UE", z która jeździ po Polsce i opowiada o pozytywnych aspektach bycia w Unii Europejskiej. Krytykuje przy tym obecną władzę, która zohydza Polakom Unię. - Nie ma wątpliwości, że głównym celem rządzących jest właśnie obrzydzenie Unii. Zresztą politycy partii rządzącej wcale tego nie ukrywają... - mówi aktor "Seksmisji" i były prezes ZASP w rozmowie z wiadomo.co.
W mocnych słowach atakuje m.in. prezydenta Andrzeja Dudę. - Przeraża mnie, że ci ludzie huśtają Polską w sposób absolutnie nieodpowiedzialny. Jeżeli pan prezydent nie odrobi lekcji z historii współczesnej, to będzie za każdym razem popełniał gafy, a będzie mu się wydawało, że reprezentuje polską rację stanu. (...) Jestem głęboko zbulwersowany podejściem pana prezydenta do UE i do patriotyzmu. On niczego nie rozumie. Wojnę zna chyba tylko z serialu "Czterej pancerni i pies", nie rozumie zagrożenia, a pokój przecież nie jest dany raz na zawsze - zauważa Łukaszewicz.
W niewybredny sposób wypowiada się także o wyborcach Prawa i Sprawiedliwości. - Polacy są niedouczeni, wystaje im słoma z butów, są megalomanami, mają problem z porozumiewaniem się z innymi... - wyznaje otwarcie.
Olgierd Łukaszewicz uważa także, że straciliśmy demokratyczne państwo prawa. - Codziennie czytam informacje o "rozwalaniu" systemu sądownictwa. Dziwię się niemoralnym rodakom, którzy podejmują się współpracy. Ale zdrajców mieliśmy w narodzie zawsze - zaznacza.