Anna wie czego chce. Nie szuka mężczyzny z nałogami, nie chce być utrzymanką, ani mieć utrzymanka. Chętnie odda swoje wielkie gospodarstwo ukochanemu, ale jak na do tej pory radzi sobie świetnie. I nic dziwnego. Anna jest odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale i za 8-letniego synka. Dba o niego i bardzo ważne jest, by przyszły partner zaakceptował jej dziecko i miał z nim świetny kontakt.
Rolniczka mieszka w dużym domu, a na oku ma 20-hektarowe gospodarstwo. Zobaczcie w naszej galerii zdjęcia! Jest co oglądać... Anna żyje dostanie i to widać.
- Pierwsza w historii polskiej edycji programu „Rolnik szuka żony” kobieta – Anna – ma 36 lat, wyższe wykształcenie i samodzielnie prowadzi ponad 20-hektarowe gospodarstwo, którego ważną częścią są zajmujące ponad 3 hektary, komercyjne łowiska z różnego rodzaju rybami. Jest osobą energiczną, przedsiębiorczą i pewną siebie, ale w głębi serca wciąż pozostaje krucha i wrażliwa - czytamy na stronie Rolnik szuka żony.