Od dawno wiadomo, że najkrótszą drogą do medialnego sukcesu, jest skandal. Łuszczykiewicz, który pojawił się na imprezie zorganizowanej z okazji startu nowego muzycznego kanału ESKA TV, chciał zwrócić na siebie uwagę.
Jak widać, Wojtkowi się to udało. Wpadł na bardzo niecodzienny pomysł. Muzyk czerpał garściami brudną wodę z kałuży i na oczach paparazzi ją pił. Żenada...
Zastanawia nas jedynie, czy Łuszczykiewicz podczas tego wyczynu był trzeźwy.