Wieczory bez „M jak miłość”? Dla wielu brzmi to nieprawdopodobnie, choć jeszcze niedawno taka wizja była realna. Według naszych informacji na planie najpopularniejszego serialu w Polsce mają poważne problemy z koronawirusem.
– Musieliśmy na początku marca zrobić kilkudniową przerwę, by nie narażać naszych aktorów – mówi nam osoba z produkcji.
– W czasach pandemii pracuje się bardzo ciężko, ale my to wciąż robimy, a scenarzyści wciąż wymyślają coś nowego – wyznała Teresa Lipowska (84 l.).
Teresa Lipowska wyznała prawdę o pracy na planie "M jak miłość". Jest bardzo ciężko
– Sytuacja w kraju jest coraz poważniejsza, zdajemy sobie z tego sprawę i dlatego zdecydowaliśmy o przerwie w zdjęciach. Wstępnie potrwa do połowy kwietnia. Mamy nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja sprzed roku i uda nam się dotrzymać harmonogramu. Taka przerwa nie jest czymś nadzwyczajnym, co roku mniej więcej w tym okresie dajemy aktorom odpocząć – dodaje nasze źródło.
Nauczona doświadczeniem produkcja tym razem nagrała odcinki z dużym wyprzedzeniem. – Uspokajamy widzów, mamy nakręcony zapas odcinków, więc „M jak miłość” nie zniknie z anteny – słyszymy.