Po tym co Julia Wróblewska wyprawiała na domówce, przerażeni znajomi nie chcą jej znać! Szokujące doniesienia o gwieździe "M jak miłość"

Julia Wróblewska zadebiutowała jako 6-latka w filmie "Tylko mnie kochaj". Produkcja, w której grała u boku Maćka Zakościelnego przyniosła jej ogólnopolską rozpoznawalność, a a jej aktorska kariera nabrała tempa. Przez wiele lat oglądaliśmy ją także w kultowym serialu TVP "M jak miłość", w którym wcieliła się w rolę Zosi. Jakiś czas temu młoda aktorka zaczęła zamieszczać w sieci serię dramatycznych nagrań, na którym widzieliśmy, jak z płaczem przyznała się do załamania nerwowego i tego, że korzysta z pomocy psychiatry i psychologa. Przyznała, że przez 3/4 swojego życia mierzyła się z potężnym hejtem w sieci skierowanym w jej stronę i ma już tego dość. 

NIE PRZEGAP: Edyta Górniak przyłapana, zdjęcie nie pozostawia złudzeń! Sensacyjne doniesienia z Zakopanego!

- Chodzę do psychiatry i chodzę do psychologa. Już się trochę uspokajam, ale widzę, że ludzkie uczucia karmią tylko złych ludzi. Wiecie co, człowiek się do takich rzeczy nie przyzwyczaja, on je wytrzymuje. To nie jest tak, że one znikają. To jak traumy z dzieciństwa. Zapominacie, wytrzymujecie, a w pewnym momencie to wszystko uderza. I wiele lat już to wytrzymywałam. Każda dorosła kobieta może płakać, ale nie płaczę ze swojego powodu. (...) Widzicie po prostu co się dzieje, i to mnie boli! - wyznała Julia Wróblewska.

Julia Wróblewska wprawiła w osłupienie znajomych, nie chcą jej znać. Szokujące doniesienia o gwieździe "M jak Miłość"

O tym, co Julia Wróblewska wyprawiała kilka dni temu na domówce u znajomych, dowiedzieliśmy się z Tik Toka. Młoda gwiazda "M jak miłość" zepsuła wszystkim zabawę ostrym atakiem histerii. 

- Kilka dni temu poszłam na małą domówkę i wpadłam w to przy obcych ludziach. Byli przerażeni, wściekli, nie chcą mnie znać, a ja nawet nie pamiętam, co się działo i jest mi wstyd. Nawet nie wiem, jak to wtedy wytłumaczyć - mówiła skruszona Julia Wróblewska.

NIE PRZEGAP: Wtulony w żonę Marcin Mroczek właśnie przekazał radosną nowinę! Poruszeni fani składają małżeństwu gratulacje [ZDJĘCIE]

Gwiazda "M jak miłość" przyznała, że z zaburzeniami psychicznymi mierzy się już od lat. Niestety, nie są to zwykłe wahania nastroju.

- Mam to zaburzenie potwierdzone od trzech lat, łącznie przez czterech psychiatrów. I jestem od tych 3 lat w terapii. Chciałabym, żeby to były zwykłe wahania nastroju, ale do tego dochodzi więcej rzeczy. Niestety to zaburzenie powoduje ogromny ból, często też fizyczny związany z wielkimi emocjami. I to jest dużo bardziej skomplikowane - przyznała Julia Wróblewska.

NIE PRZEGAP: Wyszło na jaw, że Dorota Szelągowska zaliczyła porażkę! Reakcja właścicieli na wyremontowane mieszkanie to dla niej siarczysty policzek!

Najgorzej jest jednak, gdy gwiazda "M jak miłość" pije alkohol. Niestety jej choroba w połączeniu z napojami procentowymi sprawia, że zaczyna zachowywać się, "jak wariatka".

– U każdego wygląda to trochę inaczej. U mnie jest to spowodowane jakimś triggerem, zazwyczaj jest to porzucenie przez kogoś znajomego, bliskiego tym bardziej. Po prostu odczuwam tak duże emocje, że nie jestem ich w stanie opanować i wpadam w histerię. I czasami zaczynam na przykład pić i wtedy robi się jeszcze gorzej. Nie jestem w stanie nad sobą zapanować, potrafię grozić, że zrobię sobie krzywdę, (...) mówić rzeczy, których potem nawet nie pamiętam, bo mam ciemno przed oczami (...) Potem jest mi po prostu wstyd, ludzie mają mnie za wariatkę, myślą, że jestem niebezpieczna, nie chcą mnie znać – wyznała Julia Wróblewska.

NIE PRZEGAP: Alicja Majewska trafi do domu opieki? Smutne doniesienia o jurorce "The Voice Senior"

NIE PRZEGAP: Prawda o tym, co naprawdę działo się z nią w USA zszokuje wielu! Alicja Bachleda-Curuś ukrywała, że ZOSTAŁA BEZDOMNA!