Tomasz Oświeciński zamieścił w sieci zdjęcie ze szczepienia i poinformował, że to już trzecia dawka, którą przyjmują on i jego żona Ola.
- Nie jestem naukowcem ani lekarzem, ale jestem wolnym człowiekiem podejmującym samodzielnie decyzje. Dziś wspólnie z Olą podjęliśmy decyzję o 3 szczepieniu przeciwko COVID-19. Nasza córka też skorzystała z możliwości szczepienia, kiedy tylko można było szczepić młodszych - rozpoczyna swój wpis gwiazdor "M jak miłość".
NIE PRZEGAP: Izabela Krzan planuje ślub? Prezenterka opowiedziała o swoim związku
- Wierzę w naukę, a nie teorie spiskowe. Wiem też, że szczepionka nie chroni przed chorobą w 100%, ale pomaga znieść ją lżej. Mam na to sporo przykładów w swoim otoczeniu. Jeśli w ten sposób mogę przyczynić się do tego, aby nie narażać innych i wykonać krok na przód do dni, kiedy pandemia będzie tylko złym snem, to zaszczepię się jeszcze 100 razy jak będzie trzeba - deklaruje Tomasz Oświeciński.
Temat szczepień już od początku dzieli Polaków. Nic więc dziwnego, że wśród fanów aktora znalazły się także osoby, które wyraziły dezaprobatę dla jego wpisu.
- Ile ci zapłacili za podanie placebo czy tam witaminy?? - zapytał jeden z internautów.
Tomasz Oświeciński odpowiedział: - Milion to dobrze czy mało ?
- Peso? - dopytywała go kolejna internautka.
- Euro. W Pesos wziąłem za drugą dawkę - odpowiedział gwiazdor "M jak miłość". Zobaczcie jego wpis niżej!