Patrząc na Kasię Maciąg ciężko uwierzyć w to, że aktorka potrafi wpadać w furię, krzyczeć, a nawet niszczyć przedmioty znajdujące się wokół niej. Aktorka wygląda bardzo niepozornie - jest drobna i ma urodę porcelanowej laleczki, jednak to prawdziwa lwica, która potrafi walczyć o swoje!
Kasia opowiedziała "Olivii", że często przez swój charakterek jest zostawiana przez mężczyzn. Oni dają sie nabrać na pozorną delikatność aktorki, a gdy dowiadują się prawdy, to uciekają. Bo - jak Kasia sama mówi - nie jest łagodna, uległa i bezbronna, a takie kobiety lubią mężczyźni.
Ciekawe, czy któryś z jej mężczyzn przekonał się, jak łatwo Kasia wpada w furię? Do tej pory doświadczył tego najbardziej jej brat. - Jak byliśmy dziećmi, tłukliśmy się porządnie - wyznała Kasia. - Któregoś dnia, nie pamiętam dlaczego, chciałam go dopaść za wszelką cenę, a on się schował w pokoju i zamknął drzwi. W tych drzwiach była gruba, wielka szyba, którą zbiłam jednym kopnięciem. Do tej pory nie wiem, co wtedy we mnie wstąpiło - dodała aktorka.
Możliwe, że każdy mężczyzna byłby zaskoczony taką siłą i determinacją drobnej dziewczyny. Ale jedno jest pewne - Kasia nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać.