To była inwestycja ich życia. Dowbor i Koroniewska kupili i wyremontowali dom w górach, niedaleko Bukowiny Tatrzańskiej. Dostosowali go do wynajmu na doby. Urządzili w nim trzy, jak to nazwali, apartamenty i wspólną przestrzeń na parterze, gdzie znajduje się duża, otwarta kuchnia, trzy stoły i kącik z kanapami.
NIE PRZEGAP: Tak mieszka Kożuchowska. Tego się po niej nie spodziewaliśmy. Będziecie zaskoczeni. ZDJĘCIA
Niestety, biznes się nie kręci. Bo nie ma jak. Zgodnie z aktualnym obostrzeniem hotele mają być zamknięte jeszcze do 14 lutego, a wtedy być może obostrzenia znów zostaną przedłużone. Aktualnie więc apartamentów Dowborów nie można wynająć, a normalnie w górskich miejscowościach byłaby teraz cała masa ludzi.
ZOBACZ TAKŻE: Agata Młynarska to ukrywała. Przez ciężką chorobę wyprowadziła się z Polski. Wstrząsające szczegóły
Ale i tak udało nam się sprawdzić cenę. Za tygodniowy pobyt dla dwóch osób rezerwowany z miesięcznym wyprzedzeniem trzeba zapłacić od 2700 do 3300 zł. Jako że wszystkie trzy apartamenty stoją puste, Dowborowie tracą nawet 9 tysięcy tygodniowo. A jeszcze okładają, bo przecież muszą utrzymać dom, ogrzać go i płacić osobom, które zajmują się nim na co dzień. Ale jak śpiewała Maryla Rodowicz: trzeba mieć nadzieję, że biznes się opłaci.