Nie da się ukryć, że kryzys w związku Macieja Dowbora i Joanny Koroniewskiej pomógł w parze w zdobyciu większej popularności. Nagle wzrosło zainteresowanie parą w mediach, wszyscy chcieli wiedzieć, co się stało z miłością Asi i Maćka, czy prezenter faktycznie ma kochankę i czy para zamierza do siebie wrócić. Przy okazji zarówno dla Maćka, jak i Joanny pojawiły się nowe propozycje zawodowe.
Jednak cena sławy jest wysoka, o czym już zdążył się przekonać Maciek, który w rozmowie z portalem Plotek.pl opowiedział o zbyt dużym zainteresowaniu mediów jego osobą. - Tak się złożyło, że z różnych przyczyn moim życiem zainteresowały się różnego rodzaju media. To gdzieś tam wzbudza jakieś zainteresowanie, nie wiem jakie, nie potrafię tego ocenić. Nie rozumiem dlaczego akurat mnie to spotyka, a inne osoby tego nie spotyka. To są jakieś sytuacje, które są zupełnie niezależne ode mnie. Mi to przeszkadza, natomiast to już trwa od jakiegoś czasu i na pewno nauczyłem się z tym funkcjonować. Ale powiem szczerze, że mimo że od dłuższego czasu jeżdżą za mną paparazzi, (...) to mimo wszystko wciąż to jest nieprzyjemne uczucie, to jest uczucie zaszczucia, bycia ściganym - przyznał Maciek w rozmowie z portalem.
Współczujecie mu?