Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska. Jak długo są razem?
Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska poznali się w 2004 r. na planie serialu "M jak miłość", w którym aktorka wcielała się w postać Małgosi Mostowiak. Dziennikarz miał przeprowadzić wówczas wywiad ze wschodzącą gwiazdą telewizji. W późniejszych wypowiedziach oboje podkreślali, że pierwsze wrażenie wcale nie należało do specjalnie udanych, niemniej w trakcie spotkania nawiązała się między nimi nić porozumienia.
Maciej spóźnił się na nasz wywiad prawie dwie godziny, czyli gdyby nie moja anielska cierpliwość i wrodzona wspaniałomyślność, nigdy nie miałabym… tylu siwych włosów, dwójki dzieci, kredytu we frankach szwajcarskich, itd... Życie lubi nam płatać figle, ale może właśnie dlatego jest takie zaskakujące! - napisała na Instagramie z okazji 20. rocznicy poznania Joanna.
W trakcie jednej z tzw. "domówek", czyli autorskich programów internetowych pary, Maciej opowiedział, jak wyglądało to z jego strony:
Przyjechałem na zdjęcia tak, jak byłem umówiony. Siedziała tam taka naburmuszona blondyna wieśniara, czyli ty. I mówi: "Spóźniłeś się. Długo musimy tu czekać?" (...) Nagrywaliśmy ten wywiad chyba z 2 godziny, bo nie mogliśmy się skupić. Przyznaj, coś zaiskrzyło - wspominał podczas wspólnego nagrania dziennikarz.
Zaiskrzyło na tyle mocno, że para doczekała się dwóch córek: Janiny (ur. 13 sierpnia 2009 roku) oraz Heleny (ur. 10 lutego 2018 roku). W międzyczasie Maciej i Joanna pobrali się podczas ceremonii w 2014 r. W podcaście "W moim stylu" Magdy Mołek ujawnił kulisy swojego związku z aktorką. Okazało się, że nie jest łatwym partnerem.
Maciej Dowbor ocenia siebie jako męża. "Pewnie ja jestem większym egoistą"
Podczas rozmowy obecny prowadzący "Dzień dobry TVN" z byłą gwiazdą tegoż programu zdecydował się opowiedzieć o swoim małżeństwie. Dziennikarz złożył publiczną samokrytykę i przyznał, że nie jest idealnym partnerem, chociaż z upływem lat jest coraz lepiej:
Na pewno nie jestem tak dobrym mężem, jakim bym mógł być, ale jestem oddany mojej żonie. Nie jestem aż tak pewnie zaangażowany w jej sprawy, jak ona by chciała — ona pewnie jest bardziej zaangażowana w moje sprawy. Pewnie ja jestem większym egoistą, chociaż uważam, że i tak nie jestem takim egoistą, jakim byłem kiedyś - mówił Dowbor.
Prezenter także otworzył się w kwestii terapii. Okazało się, że Maciej ma już takie doświadczenie za sobą, a jego wizyty u psychologa były związane m.in. z pracą nad relacjami w małżeństwie. Dowbor podkreślił, że absolutnie nie wstydzi się sięgania po tę formę pomocy:
Aśka mówi, że ja powinienem iść na kozetkę do psychologa. Żeby nie było, ja się w ogóle nie wstydzę. Byłem parę razy — nawet przez okres takiej, nazwijmy to, terapii przechodziłem — w różnych celach, też między innymi po to, żeby poukładać nasze relacje, różne relacje. Uważam, że to jest żaden wstyd; wiadomo, że to jest żaden wstyd, ale wielu facetów ma z tym problem — ja nie mam z tym problemu - stwierdził podczas rozmowy z Magdą Mołek 46-latek.