Maciej Dowbor po 20 latach żegna się z Polsatem
Maciej Dowbor (45 l.) od 2005 roku był jedną z największych gwiazd Polsatu. Wcześniej pracował m.in. w TVN i w TVP, ale dopiero w "słonecznej" stacji rozwinął skrzydła. Wydawało się, że jeszcze przez wiele lat będzie w stacji nie do ruszenia. Niespodziewanie, 12 czerwca Dowbor poinformował na Instagramie, że właśnie złożył wypowiedzenie. W oświadczeniu przyznał, że była to bardzo trudna decyzja, nad którą myślał od wielu miesięcy.
"Postanowiłem zakończyć mój 'związek' z Telewizją Polsat. Dziś poinformowałem o tym moich przełożonych. Od razu ucinam spekulacje. Nic złego się nie stało, nie mam i nie miałem żadnych pretensji, żali ani otwartych konfliktów. Po prostu coś się we mnie wypaliło. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. A ja uznałem, że to jest ten moment, kiedy mogę odejść na własnych zasadach, zostawiając po sobie, mam nadzieję, fajne projekty i dobre wspomnienia…" - napisał.
Na oficjalnym Instagramie Telewizji Polsat zamieszczono krótkie podziękowania za wspólną pracę. "Maćku DZIĘKUJEMY za te wspólne 20 lat. Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia" - napisano pod zdjęciem Dowbora. Znani znajomi dziennikarza nie kryli zaskoczenia. W sieci pojawiło się wiele pięknych wspomnień.
Maciej Dowbor wyznał, dlaczego odszedł z Polsatu
Kilka tygodni po odejściu z Polsatu Maciej Dowbor powiedział nieco więcej o tym, co skłoniło go do tej decyzji. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post potwierdził, że myślał o tym już od bardzo dawna. "Długo się nad tym zastanawiałem. Pierwsze momenty przyszły po pandemii. Potem było parę sytuacji, które dały mi nadzieję, że będzie mi to sprawiało frajdę, jak np. fakt, że będę pracował ze swoim przyjacielem, Maćkiem Rockiem i że możemy wrócić, pracować znowu razem zawodowo na scenie. (...) Ale w pewnym momencie poczułem, że każdego dnia robię to samo" - mówił Dowbor.
Dodał również, że chciał się wyrwać ze strefy komfortu i znowu poczuć trochę adrenaliny w swoim życiu zawodowym. "Brakowało mi adrenaliny związanej z czymś nowym, co będzie powodowało dreszczyk emocji. Czułem się super bezpiecznie i miałem super strefę komfortu. A ja bym chciał poczuć adrenalinę i tą niepewność. No i fakt, że od 20 lat pracowałem z tymi samymi ludźmi, których bardzo lubię, ale chciałbym poczuć coś nowego" - stwierdził prezenter.
Z kolei w rozmowie z Plejadą wyznał, że ostateczną decyzję podjął po majowym Polsat Hit Festiwal. Chociaż występował na żywo, i to u boku swojego przyjaciela, to nie odczuł żadnych przy tym żadnych emocji. "To jest po mojej stronie. To nie to, że festiwal jest zły. To ja chyba doszedłem do ściany i potrzebowałem zmian. (...) Zrobiłem to, jak tylko doszedłem do wniosku, że chyba już nie dam rady pracować tak kolejny rok, kolejny sezon" - przyznał.
Były gwiazdor Polsatu nie chce na razie zdradzić, gdzie będzie można go zobaczyć w przyszłości. Na razie skupia się na zasłużonym odpoczynku. Pojawiają się już jednak pierwsze doniesienia, według których za niedługo pojawi się w TVP u boku matki, Katarzyny Dowbor. Jak do tej pory nie zostało to oficjalnie potwierdzone.
Katarzyna Dowbor szczerze o Kurzajewskim. Takich słów nikt się nie spodziewał?