Maciej Kurzajewski oczekuje narodzin wnuczki. Już nie może się doczekać! "Jesteśmy na gorącej linii z synem"

2023-02-18 15:45

Maciej Kurzajewski (50 l.) i Paulina Smaszcz (50 l.) już niedługo zostaną dziadkami. Prezenter "Pytania na śniadanie" od dawna przygotowuje się do nowej roli i z niecierpliwością czeka, aż zobaczy swoją wnuczkę. Jest też bardzo dumny ze swojego starszego syna, któremu udało się założyć własną, szczęśliwą rodzinę.

Maciej Kurzajewski oczekuje narodzin wnuczki

i

Autor: AKPA/Kurnikowski

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz byli małżeństwem w latach 1996-2020. Para doczekała się się dwóch synów: Franciszka (26 l.) i Juliana (17 l.). Starszy z braci zdążył założyć już własną rodzinę. Franciszek w 2021 roku poślubił wybrankę swojego serca, piękną Laurę Esmeraldę Vaccari, która pochodzi z Włoch. Niedawno na jaw wyszło, że para spodziewa się pierwszego dziecka. Paulina Smaszcz poinformowała o tym po raz pierwszy w grudniu 2023 roku. Termin porodu jest już bliski. Przyszli dziadkowie wprost nie mogą doczekać się przyjścia na świat wnuczki!

Maciej Kurzajewski nie posiada się z radości. Już niedługo powita na świecie wnuczkę

Paulina Smaszcz niedawno skończyła 50. lat. Kobieta nie ukrywała, że narodziny wnuczki będą dla niej najpiękniejszym prezentem urodzinowym. A jak z nową rolą czuje się Maciej Kurzajewski? 

- Czuję się z tym doskonale. Powiedziałbym, że od lat przygotowywałem się na ten moment. [...] Będę dziadkiem, który da dużo energii tej cudownej, małej istocie, która pojawi się na świecie. Czekam z niecierpliwością. Jesteśmy na gorącej linii z moim synem i jego żoną - powiedział dziennikarce Pudelka.

Prezenter "Pytania na śniadanie" wprost rozpływał się nad swoim starszym synem. Jest szczęśliwy i dumny, że Frankowi i jego żonie udało się stworzyć tak szczęśliwe małżeństwo, a niedługo ich rodzina się powiększy.

- To jest taka rodzina, która jest międzynarodowa, bo żona mojego syna jest Włoszką, ale to są też ludzie, którzy dzisiaj, tworzą globalnie ten świat, czują się dobrze w każdym jego miejscu. Za to ich oczywiście podziwiam i bardzo się cieszę, że taką radość mają w sobie. To jest chyba jeden z najbardziej radosnych momentów w naszym życiu, kiedy spodziewamy się dziecka. Cieszę się, że będę mógł cieszyć się z nimi wspólnie tą radością. Oni tworzą tak zgrabną rodzinę, tak doskonale zgraną, że tam wystarczy nie przeszkadzać. Wystarczy cieszyć się, być obok w każdej potrzebie. Jeśli ktoś potrzebuje czegoś, to ja zawsze służę wsparciem, zwłaszcza tym, których kocham najbardziej - wyznał.

Na koniec koniec rozmowy Kurzajewski podkreślił, jak bardzo ważni są dla niego jego synowie. Łza się w oku kręci!

- Moi synowie to jest miłość mojego życia. Franek, który jest dzisiaj głową swojej własnej rodziny, Julek, który też za moment będzie dorosły. To są ludzie, którym zawsze służyłem, służę i będę służył pomocą. Oni są absolutnie dla mnie najważniejsi - powiedział Pudelkowi.

Zobacz w naszej galerii, jak Maciej Kurzajewski świętował 50. urodziny!

Sonda
Masz już wnuki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki