Maciej Kurzajewski to dziennikarz sportowy i prezenter telewizyjny, związany ze stacją TVP. Swoją karierę rozpoczął w 1993 roku. Był prowadzącym programu informacyjnego TVP1 "Sportowy Express", gospodarzem "Sportu" po głównym wydaniu "Wiadomości", a także prowadzącym studio podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Kurzajewski współprowadził lub prowadził także programy śniadaniowe i rozrywkowe, m.in. "Kawa czy herbata", "Dzień dobry Polsko", "Czar par" czy "Gwiazdy tańczą na lodzie". Od 2020 roku jest prowadzącym "Pytania na śniadanie" na antenie TVP2.
Kurzajewski przez 24 lata był w związku małżeńskim z dziennikarką, Pauliną Smaszcz. Para rozstała się jednak dwa lata temu. Prezenter przez długi czas nie wypowiadał się na ten temat. Tymczasem jego eksżona udzieliła kilku wywiadów i napisała o nieudanym związku w swojej książce "Bądź Kobietą Petardą! Jak zająć się sobą i żyć świadomie". Wyznała, że czuła się samotna, niezrozumiana oraz pozostawiona bez wsparcia.
Kurzajewski dopiero w programie "Taki jak ty" Mateusza Szymkowiaka postanowił opowiedzieć nieco więcej o rozwodzie. Wszystko zaczęło się od pytania o to, co uznaje za swoją największą porażkę. Dziennikarz odpowiedział, że rozstanie:
Tak się czasami zdarza. Ja o tym nigdy nie mówiłem po rozwodzie. I też nie zamierzam o tym opowiadać, bo to zawsze będzie dla mnie porażka, a nie, jak ktoś powie, zwycięstwo, bo rozpocząłem nową drogę życia. Tak to się poukładało i wszystko. I tyle na ten temat.
Szymkowiak dopytał Kurzajewskiego, czy ma żal do eksżony o to, że zdradziła mediom intymne szczegóły ich związku. Kurzajewski odpowiedział, że on sam nie rozmawiałby na takie tematy publicznie, ale nie będzie oceniał postępowania Pauliny Smaszcz:
Ja nie opowiadam niczego. Jest mi z tym dobrze i to jest moje podejście, żeby, gdy zamknie się jakiś rozdział, nie wracać do niego. I tyle. Nie będzie mówił, czy to jest dobrze, czy źle. Każdy robi, tak jak chce. Ja uważam, że mogę na ten temat rozmawiać z najbliższym, natomiast nie jest to coś, o czym chciałbym rozmawiać publicznie.
Szymkowiak chciał się również dowiedzieć, co czuje osoba, która widzi zdjęcia ze swojego rozwoju w mediach. Kurzajewski odparł, że był na to przygotowany:
To jest cena czy jakiś składnik naszego życia, jeśli wybierasz taką, a nie inną drogę zawodową. Ja miałem świadomość, że taka sytuacja może się pojawić. Trzeba przez to przejść.
Na koniec rozmowy dziennikarz TVP dodał, że mimo rozwodu jest szczęśliwy i nadal uznaje Paulinę Smaszcz za część swojej rodziny:
Są rzadkie chwile, kiedy nie czuje szczęścia. Ale nigdy nie czułem, że jestem tak do imentu nieszczęśliwy. Mam taką umiejętność, że potrafię wytłumaczyć wiele sytuacji i przełożyć je na coś dobrego. Czerpię energię z tego, co zawsze dawało mi siłę i to się nie zmieniło. Kocham moją rodzinę. To, że się rozstaliśmy, to nie zmienia tego, że jesteśmy rodziną.
Całą rozmowę z Mateusza Szymkowiaka z Maciejem Kurzajewskim będzie można zobaczyć 13 marca o godzinie 14.10 na antenie TVP Kobieta.
Tak wyglądał rozwód pary. Zobacz zdjęcia w naszej galerii.