To jedna z bardzo niewielu sytuacji, kiedy Maciej Musiał wrzucił do sieci kadry ze swojego życia prywatnego. Nic więc dziwnego, że fotografia z mamą wywołała niemałe zamieszanie. Wielu obserwatorów myślało, że to jego nowa dziewczyna i trudno im się dziwić, bo pani Anna Musiał zupełnie nie wygląda jak matka 28-letniego mężczyzny.
Na rzeczonej fotografii widzimy ich oboje stojących przed lustrem, a dzielącej ich różnicy wieku niemal nie widać. To jeden z niewielu postów aktora, który nie jest związany z jego pracą zawodową. Musiał postanowił bowiem wykorzystać profil, który obserwuje ponad 630 tys. fanów do zareklamowania nowego biznesu rodzicielki. To bardzo dobry marketingowo ruch, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, gdy każdy szuka prezentów dla bliskich
Maciej Musiał pokazał mamę. Promuje jej biznes
"Ta piękna Pani to moja mama, która od roku prowadzi swój znakomity sklep, w którym sprzedaje świece (które sama robi), zapachy, a także torby i trochę ubrań (ostatnie zdjęcie), gdyby ktoś szukał pomysłu na uroczy świąteczny prezent, to polecam" - napisał aktor w poście. Okazało się, że wielu z jego obserwatorów dobrze zna produkty ze sklepu pani Anny. Posypały się więc bardzo pozytywne opinie. "Mega! Czuć tą miłość - chce wszystkie! Piękny pomysł", "Oooooooo, człowieku tego potrzebowałem, spadłeś mi jak grom z jasnego nieba", "A ja sobie sprawie taką bluzę pod choinkę, a co mi tam!!!". Grunt to dobra reklama.