Dobra zmiana spowodowała, że z TVP zniknęło wielu znanych i cenionych dziennikarzy. Jeden z nich - Maciej Orłoś, był związany ze stacją przez 25 lat. Najbardziej znany był z prowadzenia Teleexpressu. Widzowie byli zaszokowani kiedy pod koniec jednego z odcinków programu pożegnał się z nimi. Dostał nową pracę w serwisie Wirtualna Polska. Okazuje się, że do zmiany pracy namówiła go żona Joanna Twardowska-Orłoś. Kobieta widzi przyszłość w Internecie, nie w telewizji, której nie ogląda już od kilku lat.
- Nigdy przedtem nie musiałem nie chciałem zmieniać pracy. Jednak latem ubiegłego roku zaczął się hardcore - wspomina ostatnie miesiące pracy w TVP Orłoś. Od razu pojawiły sie spekulacje, że dziennikarza, podobnie jak wielu jego kolegów i koleżanek, zwolnił nowy zarząd TVP. - Nie zwolnili, ale czułem, że muszę odejść, tylko najpierw chciałem się rozejrzeć, sprawdzić jakie mam możliwości. To naprawdę była trudna dla mnie i mojej rodziny przełomowa zmiana, ale Joanna udzieliła mi wtedy bardzo dużego wsparcia - powiedział Orłoś w rozmowie z "Vivą!".
Zobacz: Maciej Orłoś wystąpił jako striptizer na wieczorze panieńskim?