Maciej Stuhr na gali Orłów 2018 wystąpił w roli prowadzącego. Tak jak w 2016 tak i teraz jego przemówienia nawiązywały do aktualnym wydarzeń społeczno-politycznych. Dwa lata temu wypowiedzi Stuhra o "drugim sorcie" i "tu polewie" odbiły się głośnym echem. Po tych dwuznacznych komentarzach TVP zrezygnowała z relacjanowania gali wręcznia Polskich Nagród Filmowych. Od 2017 roku głównym patronem medialnym Orłów jest CANAL +. W tym roku Maciej Stuhr znowu pozwolił sobie na sugestywne wypowiedzi.
Macieh Stuhr na Orłach 2018 o polskim obozie i bohaterze spod Nanga Parbat
W tym roku Stuhr postanowił nawiązać do głośnego sporu o nowelizację o IPN, podczas którego dużo mówiło się o "polskich obozach śmierci". Prowadzący Orły 2018 postanowił połączyć wyrażenie "polski obóz" z wyprawą Urubki - himalaisty, który uratował Elizabeth Revol pod Nanga Parbat - na K2.
- Dźwięk w polskim filmie jest jak Niemcy. Są wspaniali Niemcy i tacy sobie. Zresztą podobnie jak Żydzi, Portorykańczycy czy Polacy. Chociaż ustalenia w tej sprawie jeszcze trwają. Podobno himalaista Denis Urubko przypuścił samotny atak na K2, gdyż nie był w stanie wytrzymać w polskim obozie - żartował ze sceny Stuhr.
Dodajmy, że największym triumfatorem Orłów 2018 była "Cicha noc" w reżyserii Piotra Domalewskiego, która została uznana za najlepszy film roku. Domalewski został nagrodzony także za scenariusz i reżyserię. W kategoriach aktorskich triumfowali m.in. Dawid Ogrodnik i Magdalena Boczarska.