Jerzy Stuhr zaskoczył wyznaniem o córce
W 2023 roku Maciej Stuhr (49 l.) dołączył do ekipy TVN-u, gdzie od listopada prowadził program "Autentyczni". Format oparty był na francuskim "The A talks". Jest on o tyle wyjątkowy, że gościom show pytania zadają osoby w spektrum autyzmu. Aktor pełnił w nim rolę moderatora dyskusji.
W nowym sezonie jego rolę przejęła Dorota Wellman (63 l.). Zanim aktor oddał pałeczkę prowadzącego, wystąpił jeszcze w wyjątkowym odcinku świątecznym. Wtedy to on był osobą, która odpowiadała na pytania uczestników programu. Opowiedział m.in. zmarłym w tym roku ojcu, Jerzym Stuhrze.
W pewnym momencie padło pytanie, o to jak poradziłby sobie, gdyby sam był osobą w spektrum. Maciej Stuhr w odpowiedzi nawiązał do swojej córki, Matyldy.
Moja córka jest lekko niepełnosprawna. (...) Widzę, z czym się boryka i jak trudne jest jej życie przez to. Widzę też, jaka jest dzielna w pokonywaniu trudności. Nie zmienia to faktu, że jestem osobą sprawną, zdrową i gdybym zaczął teraz teoretyzować za bardzo, byłoby to trochę nie fair - przyznał aktor.
Zobacz również: "Jest lekko niepełnosprawna". Maciej Stuhr w szczerym wyznaniu o córce
Maciej Stuhr tłumaczy się ze swoich słów o Matyldzie
Słowa aktorka wywołały ogromne poruszenie, bowiem po raz pierwszy opowiedział o problemach Matyldy. Córka Stuhra z poprzedniego związku żyje z daleka od show-biznesu, a i sam Maciej pilnuje prywatności swoich dzieci.
Kilka tygodni po emisji programu, Maciej Stuhr opowiedział, dlaczego właśnie wtedy zdecydował się na to wyznanie. W rozmowie z portalem WP.pl stwierdził, że w rozmowie z osobami ze spektrum autyzmu niezbędna jest szczerość.
Poziom szczerości w rozmowie z bohaterami i bohaterkami tego programu w oczywisty dla mnie sposób musiał być zupełnie inny, niż w oficjalnych wywiadach. Znacznie wyższy. Ich się po prostu nie da okłamać. W kontakcie z nimi kluczem jest spontaniczność - przyznał aktor.
W tamtej chwili czuł potrzebę otworzenia się przed uczestnikami programu "Autentyczni". Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jest to bardzo delikatna sytuacja. Ma jednak nadzieję, że jego udział w programie oraz słowa o córce sprawią, że społeczeństwo nieco inaczej spojrzą na osoby ze spektrum.
Wiedziałem, że ten odcinek będzie dla mnie trudny i że padną tam słowa, które trudno będzie mi wypowiedzieć na głos. Ale czułem, że jestem to winny osobom z programu. Miałem nadzieję, że dzięki temu uda się zwrócić na nich uwagę szerszej publiczności i przywrócić im miejsce w społeczeństwie, które im się bardzo należy - mówił Maciej Stuhr.
Dodał również, że sam jest przyzwyczajony do tego, że żyje w świetle reflektorów i jego życie prywatne jest omawiane z każdej strony. Nauczył się już, żeby nie przejmować się komentarzami na swój temat.
Zobacz również: Stuhr wściekły z powodu ojca! Wyrzucił z siebie: "Umarł, bo każdy umiera. I tyle"
![Super Express Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-AdoB-4fwi-WKnx_super-express-google-news-664x442-nocrop.jpg)
Poruszony Maciej Stuhr nie może powstrzymać łez. "Nie wiem, czy dam radę"