Maciej Zakościelny wyznał, że teraz rzadziej widuje synów. "Na prośbę mojej byłej partnerki. Uszanowałem to"

2025-04-21 9:17

Maciej Zakościelny jakiś czas temu rozstał się z narzeczoną Pauliną Wyką, z którą doczekał się dwóch synów. Teraz pierwszy raz tak szczerze w rozmowie z mediami zdradził, jak obecnie wygląda jego opieka nad dziećmi. Okazuje się, że aktor na prośbę swojej byłej partnerki widuje synów rzadziej. "Uszanowałem to" - powiedział Zakościelny w programie "Autentyczni". Odniósł się też do alimentów.

Maciej Zakościelny o rozstaniu z matką swoich synów. Nie było wyjścia

i

Autor: AKPA

Maciej Zakościelny w szczerym wywiadzie o rozstaniu z partnerką

Maciej Zakościelny był pierwszym gościem nowej edycji programu "Autentyczni", w którym zaproszony gość odpowiada na pytania dziennikarzy ze spektrum autyzmu. Aktor nie unikał odpowiedzi na żadne z zadanych pytań i pierwszy raz tak szczerze opowiedział przed kamerami o sprawach, o których do tej pory nigdy nie mówił w mediach. Zakościelny został zapytany między innymi o powody rozstania z narzeczoną, a także o to, jak obecnie wygląda jego opieka nad dziećmi. Przypomnijmy, że Maciej Zakościelny rozstał się w 2023 roku z Pauliną Wyką, z którą doczekał się dwóch synów, Borysa i Aleksandra. Jeden z dziennikarzy zapytał aktora o powody rozstania. 

Ostatnio pomyślałem sobie, że w życiu przeżywamy jakieś etapy i rozwijamy się też w różne strony, nie jesteśmy tego w stanie przewidzieć. Mamy okresy, że może z "tą" osobą jest nam teraz po drodze, a potem już nie, trochę się rozmijamy, mamy inne wartości, inaczej definiujemy świat i po prostu tak się dzieje.

- wyznał gwiazdor.

Aktor opowiedział, jak wygląda jego opieką nad dziećmi po rozstaniu

Jednak to nie był koniec niewygodnych pytań. Zakościelny został zapytany także o to, jak obecnie wygląda opieka nad synami i w jaki sposób dogaduje się z ich mamą. Okazuje się, że choć początkowo opieka nad ich synami była dzielona równo, to obecnie synowie spędzają więcej czasu z matką.

To jest zbyt mocne. Maciej Zakościelny przyznał się, że tańczył ze ścierką!

Na początku dzieliliśmy się po połowie, czyli była to naprzemienna opieka. Teraz więcej mieszkają z mamą, a mniej ze mną, na prośbę mojej byłej partnerki. Uszanowałem to. Zrozumiałem też, że fajnie jest, jak dzieci czują, że mają jeden dom.

- podkreśla Maciej. Mimo wszystko, jak sam zapewnia, stara się być obecny w życiu swoich synów na tyle, na ile jest to tylko możliwe i aktywnie uczestniczy w ich wychowywaniu.

U mnie są parę dni, ale często do nich podjeżdżam. Jestem aktywny. Jeśli trzeba ich gdzieś zawieźć, być, gdy coś się dzieje, gdy trzeba pomóc, to jestem.

- dodał. 

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki