Maciej Zakościelny potwierdził plotki o rozstaniu
Maciej Zakościelny (44 l.) i Paulina Wyka (39 l.) uchodzili za jedną z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. Poznali się w 2014 roku. Jak wspominali później w wywiadach, od razu wiedzieli, że razem stworzą szczęśliwą rodzinę. "Wszedłem w tę relację z pewnością, że to jest to! Chciałem zwariować z miłości i udało się" - mówił aktor, który wcześniej wiązany był z wieloma znanymi pięknościami.
Dla ukochanego modelka zrezygnowała z zagranicznych kontraktów. W 2016 roku na świat przyszedł ich synek Borys, a w 2018 roku jego braciszek Aleks. Para nigdy nie zdecydowała się na zalegalizowanie swojego związku. Para chroniła swoją prywatność, nie opowiadali zbyt często o swoich rodzinnych sprawach.
Na początku roku pojawiły się doniesienia o kryzysie w ich związku. Jak dowiedział się "Super Express", to właśnie modelka wyprowadziła się z mieszkania aktora. Opiekę nad dziećmi podzielili jednak po równo - tydzień na tydzień. Para zdecydowała się skorzystać z profesjonalnej pomocy. "Chcieli, żeby chłopcy jak najmniej odczuli ich rozstanie" - mówi nasz informator.
Zobacz również: Maciej Zakościelny skończył 44 lata. Z tej okazji pochwalił się nietypowym zdjęciem!
Maciej Zakościelny o opiece nad synami
Informacje o rozstaniu Maciej Zakościelny potwierdził pod koniec stycznia. "Chcę się pozbyć telewizora z domu. Ja nie oglądam telewizji, ale moi synowie, jak przychodzą do mnie - bo teraz ja nie jestem z moją partnerką już, w związku z czym dzielimy się tak tydzień w tydzień dziećmi - to oni w sobotę i niedzielę oglądają" - przyznał w podcaście Łukasza Knapa.
Od tamtej pory aktor starał się nie poruszać prywatnych spraw w wywiadach. W najnowszym wywiadzie zrobił wyjątek i opowiedział m.in. o opiece nad synami. Zgodnie ze wcześniejszymi doniesieniami byli partnerzy zdecydowali się na opiekę naprzemienną. Jednak jak wyznał aktor, w najbliższym czasie ma się to zmienić. Zakościelny i Wyka ustalili, że dzieci będą częściej przebywać u matki. Wszystko, by zapewnić im stabilizację.
"Mam dzieci 'siedem na siedem' teraz, bo nie jesteśmy z mamą dzieci razem. (...) W związku z tym dzielimy się tą opieką. Jest teraz pomysł, żeby trochę więcej Paulina miała chłopców, żeby mieli takie poczucie jednego domu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Natomiast w tym czasie, kiedy nie jestem z nimi, nadrabiam i tak się układa, że mogę wtedy więcej pracować. Tak sobie wtedy ten grafik rozciągam" - przyznał Zakościelny.
Zobacz również: Maciej Zakościelny niknie w oczach. Aktor tłumaczy utratę wagi
Maciej Zakościelny i Paulina Wyka ukrywali przed dziećmi rozstanie