Słoneczny dzień, masa wolnego czasu i parada atrakcji po drodze – oto przepis na udane rodzinne popołudnie. Ostatnio wypróbowali go Edyta Herbuś i Piotr Bukowiecki, którzy zabrali dzieci i wyruszyli na spacer ulicami Warszawy. Okazało się, że Edyta świetnie odnajduje się w roli macochy, troskliwie opiekując się dziećmi ukochanego.
W trakcie rodzinnego popołudnia była pora na wszystko: gofry, lody, wspólne zdjęcia, strojenie min i przytulanie się na ławce. Piotr Bukowiecki momentami trzymał się z boku, dając się wyszaleć Edycie i najmłodszej córce, Hani, której mamą jest pogodynka Dorota Gardias. Nie oznacza to, że szczędził czułości Herbuś – wręcz przeciwnie! Namiętnie spożywali gofry z bitą śmietaną i lody, a cukier tak podziałał na celebrytkę, że zaczęła fikać z Hanią koziołki i przymierzać gigantyczne buty.