Piosenkarz jest pod wrażeniem królowej pop. - Praca z nią była moim marzeniem. I kiedy w końcu mogło się spełnić, było dokładnie tak, jak sobie wymarzyłem - powiedział. Jednocześnie Justin przyznał, że oboje mieli słabsze dni, które utrudniały tę współpracę.
- Były chwile wspaniałe i chwile złe, było fajnie, a czasami było nudno. Było zabawnie, oboje miewaliśmy doła i oboje wnosiliśmy się na szczyty - opowiadał Justin, dodając, że to doświadczenie zbliżyło ich do siebie.
- Jestem szczęśliwy, że mogę o niej mówić jako o przyjacielu. Madonna to naprawdę wyjątkowa osoba - powiedział.
Zobaczcie, jaki jest efekt tej współpracy