Po kilku tygodniach błagań męża, Guy'a Ritchiego (40 l.), Madonna (50 l.) zgodziła się w końcu, by zobaczył się z trójką dzieci. Jeśli jednak myślicie, że nie postawiła żadnych warunków, grubo się mylicie. Królowa pop wystosowała list do męża, w którym jest napisane, jak ma postępować z Lourdes, Rocco i Davidem!
I znów okazało się, że Madonna pomyślała o wszystkim. W liście są następujące zapisy:
1. W żadnym wypadku dzieci nie mogą czytać gazet, magazynów oraz oglądać telewizji i filmów na DVD
2. Muszą się trzymać makrobiotycznej, wegetariańskiej i organicznej diety oraz nie spożywać przetworzonych produktów
3. Woda, którą będą pić, musi być wodą kabalistyczną!
4. Mają nosić wyłącznie ubrania, które spakowała im matka. Jeśli będą musiały coś kupić, rzeczy te nie mogą być wykonane ręcznie
5. W miejscach publicznych ręce dzieci powinny być na bieżąco myte dezynfekującym spray'em
6. Nie można kupować im zabawek, które są niezdrowe lub wadliwe
7. Nie można rozmawiać z nimi o separacji i rozwodzie rodziców
8. Madonna musi mieć możliwość rozmowy telefonicznej z nimi 3-4 razy dziennie
9. Chłopcy nie powinni być przedstawiani żadnym znajomym Guy'a, zwłaszcza kobietom (!)
10. Chłopcy nie mogą zostać sfotografowani z Guy'em. Do niego należy zapewnienie ochrony, by taka sytuacja nie miała miejsca
11. Podczas usypiania dzieci należy im czytać książkę pt. "Dawid i angielska róża" autorstwa Madonny
Ufff.... Biedny Guy. Naprawdę mu współczujemy. A Madonnie radzimy udać się jak najszybciej do najlepszego psychiatry. To już naprawdę nie jest śmieszne!