Julia Kuczyńska rozstała się z Sebastianem Fabijańskim! Maffashion z trudem powstrzymywała łzy
Już od jakiegoś czasu mówiło się o problemach w związku Julii Kuczyńskiej, posługującej się pseudonimem "Maffashion", oraz aktora, Sebastiana Fabijańskiego. Choć para całkiem niedawno doczekała się wspólnego syna, rodzicielstwo okazało się być dla młodych gwiazd niemałym wyzwaniem. Maffashion, choć starała się chronić prywatność swojego związku nie ukrywała, że macierzyństwo okazało się być nieco trudniejsze, niż mogła początkowo zakładać.
Jednak zarówno ona, jak i Sebastian Fabijański nie próbowali rozdmuchiwać afery wokół wzajemnych stosunków. Cóż, wiele się zmieniło, kiedy aktor wplątał się w skandal z udziałem "patocelebrytki", Rafalali (Nina Kukawska), znanej z potajemnego nagrywania odwiedzających ją mężczyzn. Nie nam oceniać, czyje zachowanie jest tutaj bardziej chore... Aktor, który twierdzi, że już od jakiegoś czasu jest zastraszany i szantażowany, podobno sprawę zgłosił już do prokuratury.
Całe to zamieszanie stanowczo nie ułatwia życia Julii Kuczyńskiej, która właśnie potwierdziła, że rozstała się z ojcem swojego dziecka i obecnie będzie musiała godzić karierę z jego wychowywaniem. Trzymamy mocno kciuki! Blogerka modowa na swoim koncie na Instagramie wyjaśniła fanom, czemu zwlekała z potwierdzeniem rozstania. Trudno jej było też powstrzymać łzy, kiedy opowiadała, co się stało...
Polecany artykuł:
- To jest ten moment, w którym nagram to story, które ciekawi pewnie wiele osób. Czekałam, aż będę bardziej psychicznie gotowa i stabilna, bo nie jest łatwo. Nie wiem, czy jestem gotowa, ale skoro pojawili się już informatorzy - mam swoje podejrzenia - którzy tak wszystko wiedzą, a jednak, to co jest pisane, nie jest prawdą. Jest dużo tam przekłamań. Rozstałam się z Sebastianem około trzy tygodnie temu. W planach mieliśmy wydanie tego oświadczenia wspólnie, jednak zostałam uprzedzona, nie mając tym samym szansy przedstawienia swojej wersji tej historii. Aczkolwiek od razu podkreślam - nie mam zamiaru niczego wywlekać ani prać brudów publicznie, to nie jestem ja. Jeśli chodzi o związki, to zawsze byłam oszczędna i jeśli chodzi o ten związek, on też nie był medialny, mimo, że jesteśmy osobami publicznymi. (...) Mogę tylko dodać, bo to okropnie boli, że nie dystansowałam się od nikogo z dzieckiem. Wręcz to był moment, w którym potrzebowałam, by ktoś był. (...) Będzie tylko lepiej - opowiadała Julia Kuczyńska. Serce się kroi!
Córka Kasi Cichopek towarzyszyła jej w pracy - co za uroczy widok! Zobaczcie więcej w naszej galerii zdjęć poniżej.