Na początku 2020 roku Maffashion ogłosiła, że spotyka się z Sebastianem Fabijańskim. Dla wielu było to sporym zaskoczeniem i nie wróżono im długiej wspólnej przyszłości. Jednak oni, wbrew złośliwym plotkom, założyli rodzinę. Prawie dwa lata temu na świat przyszedł ich synek - Bastian Jan. Para oszalała na jego punkcie, a blogerka modowa chętnie chwali się zdjęciami z pociechą. Jednocześnie dużo czasu poświęca na pracę zawodową. Na jej profilach w social mediach mało jest jednak kadrów z ukochanym. Nie pojawiają się też razem na czerwonym dywanie.
Maffashion postanowiła wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Jak tłumaczy, obydwoje nie mają potrzeby, żeby publicznie epatować swoim uczuciem.
- Ja związków nie traktuje w taki sposób. Nigdy nie miałam potrzeby robienia sobie wspólnych, "związkowych" zdjęć na ściankach czy na okładkach, brania udziału w jakichś sesjach zdjęciowych. Po prostu nie - wyjaśniła Maff w rozmowie z Pomponikiem.
Influencerka została również zapytana, kiedy zakochani planują ślub. Odpowiedź może zaskakiwać...
- Nigdy nie miałam potrzeby brania ślubu, po prostu. Ja nie należę do tych dziewczyn, które jako nastolatki marzyły o tej białej sukni, jak to będzie. Mam koleżanki, które nawet nie mając narzeczonego chodzą i przymierzają sukienki - wyznała.
Jak zapewnia, dla niej ważniejsze są inne wartości: - szacunek, miłość, zaufanie. Szczęście, samorozwój... nie chcę tutaj takimi błahymi określeniami lecieć. Dużo rzeczy.