Magda Cielecka nie pcha się na czerwony dywan, ani nie zabiega, żeby było o niej głośno. Cielecka skupia się po prostu na swojej pracy. Zawsze wybiera role, za które jest wysoko oceniana przez krytyków i widzów. Co prawda ostatnio przyjęła propozycję grania w serialu "Chyłka", dzięki czemu każdy przysłowiowy "Kowalski" mógł podziwiać jej grę aktorską. Jednak największym wyzwaniem dla artysty jest teatr. I to właśnie na potrzeby jednego ze spektakli Cielecka przeszła totalną zmianę wizerunku.
ZOBACZ KONIECZNIE: Cielecka PRZYSSAŁA SIĘ do szyi młodszego chłopaka. Namiętne chwile! [ZDJĘCIA]
Cielecka i jej nowa fryzura
Na swój profil na Instagrama, Magda wrzuciła swoje najnowsze zdjęcie. Każdy kto na nią spojrzał przeżył prawdziwy szok! Aktorka ma ultra krótką blond fryzurę, a właściwie resztki włosów są ledwie widoczne. Do tego ciemne, mocno zarysowane brwi. Taki wygląd Cieleckiej bardzo odbiega od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Fani również poczuli się zdezorientowani. W komentarzach od razu pojawiły się pytania, czy Magda obcięła włosy. Na szczęście okazało się, że to tylko charakteryzacja do jednego ze spektakli.
"Od dziś do niedzieli „Odyseja. Historia dla Hollywoodu” w @nowy_teatr ? ostatnie spektakle, kolejne w październiku!", napisała pod zdjęciem.
Rzeczywiście spektakl Krzysztofa Warlikowskiego jest bardzo wymagający. Cielecka wciela się w nim w postać hollywoodzkiej gwiazdy Elisabeth Taylor. Na deskach "Nowego teatru" obok Magdy pojawiają się też inne bardzo znane nazwiska m.in. Andrzej Chyra, Maja Ostaszewska, czy Jacek Poniedziałek.