Magda Gessler przeprowadza kuchenne rewolucje, ale dzieciom w menu weselnym nie pomogła?!

Od kilku dni show-biznes żyje ślubem syna Magdy, Tadeusza Müllera (39 l.). Wcześniej dość mocno komentowana była uroczystość weselna jej córki Lary Gessler (33 l.). Jak się okazuje dzieci nie otrzymały wsparcia rodzicielki w dziedzinie, dzięki której została wielką gwiazdą – kuchni i żywieniu.

W każdym z weselnych przypadków młodzi byli skazani na siebie. Nie tylko w kwestii potraw na weselnych stołach. – Nie wtrącam się. Jak mnie poprosi o pomoc, to jej udzielę. Moja córka jest tak zafascynowana własnym ślubem, że niech się fascynuje. To jest rodzaj wielkiego spektaklu jej życia, który tworzy sama – wyznała w jednym z wywiadów Magda zapytana o ślub córki.

Zobacz: Syn Magdy Gessler jest już po ślubie! Bajkowa uroczystość na imponującym jachcie (MAMY ZDJĘCIA)

Podobnie było ze ślubem syna. Jego znana mama skupiła się raczej na sobie i swoim wyglądzie niż na tym, co będzie podawane na stołach. Zresztą Tadeusz świetnie radzi sobie w kuchni i jest autorytetem w tej dziedzinie. Na pewno dokładnie sprawdził i zatwierdził menu, a Magda się do tego nie dotykała.

Lara wspominała ostatnio, że Gessler nie była może najlepszą matką, nie miała dla dzieci zbyt wiele czasu. Ale za to babcią stara się być bardzo dobrą. - Moja mama jest tak zachłyśnięta życiem, że jest trochę tak, że te dzieci były dla niej zawsze skutkiem ubocznym tego życia. (...) I to życie gdzieś tam jest dla niej tak ważne, że dzieci były trochę na doczepkę - mówiła z żalem.

- Mam wrażenie, że ona nigdy sobie nie obiecywała za wiele po swoim macierzyństwie. Mamy dużo fajniejsze kontakty teraz. Oczywiście, mieliśmy je super, kiedy rodzice byli razem. Ale potem ona się z tego macierzyństwa wyłączyła - dodała w podcaście "Tak mamy". 

Zobacz: Syn Gessler ujawnia szczegóły tragedii. Dopiero teraz pojechał zobaczyć swój spalony dom