To się w głowie nie mieści. Zapłacili Magdzie Gessler 50 tys. zł za jedną kolację! Znamy szczegóły

2020-12-25 20:07

To chyba najdroższa kolacja w historii. Ktoś zapłacił aż 50 tys. zł za to, żeby Magda Gessler (67 l.) ugotowała dla niego kolację. Restauratorka zgodziła się bez wahania. A nawet zdecydowała się ugościć tajemniczego gościa w swoim własnym domu pod Warszawą. Znamy szczegóły tego wydarzenia.

Magda Gessler

i

Autor: Akpa Magda Gessler

Magda Gessler po raz kolejny udowodniła, że ma wielkie serce. Jak już informowaliśmy, przez cały grudzień gwiazda kuchni sprzedaje emerytom zupę tylko za 1 zł. Często sama serwuje ją w swojej restauracji U Fukiera na starym mieście w Warszawie.

Zobacz więcej na ten temat TUTAJ.

Teraz pojawiła się kolejna okazja, by zrobić dobry uczynek. Tym razem jednak za duuużo wyższą cenę. Magda Gessler na początku roku wystawiła na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kolację, którą dla zwycięzcy przygotować miała ona i jej syn Tadeusz Muller. Licytacja zakończyła się rekordowo wysoką kwotą - 50 200 zł. Przez pandemię i zamknięcie restauracji Magda długo nie miała jak zorganizować kolacji. Udało się to dopiero teraz, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, co Magda uznała za najlepszą okazję do ucztowania.

Zobacz także: Teresa Lipowska trafi do domu opieki. Smutne wyznanie gwiazdy "M jak miłość"

Restauratorka wspięła się na wyżyny, by osoba, która zapłaciła aż tyle, dostała naprawdę wyjątkowy posiłek, w wyjątkowych okolicznościach. Zaprosiła go bowiem... do swojego własnego domu. Kilka dni temu jej dom wypełniły zapachy aż kilkunastu dań, które przyrządzała razem z synem. Główną atrakcją były owoce morza i ogromna paella. Tadeusz zaserwował też m.in. ośmiornice na sianie z ziemniaka z jakiem gotowanym w temperaturze 63,5 stopnia, by było w galaretowatej postaci. Na deser Magda przygotowała zaś tort z kasztanów. 

Zobacz również: Doda schudła 7 kilo i wypadły jej włosy. Ale uratowała kilkaset osób! Wzruszające do łez szczegóły

- Robię co mogę. Ta kolacja, która odbędzie się w domu przez to, że jest COVID i nie ma możliwości zorganizowania jej w restauracji, będzie chyba ogromnym szczęściem dlatego, że niewiele osób zagląda do naszego domu i widzi, jak gotujemy. Jest to bardzo oryginalna forma podania kolacji. Chyba nikt nie spodziewa się, że zobaczy Magdę Gessler gotującą wigilijną kolację we własnym domu. Ale było warto - dla tak wspaniałych ludzi oddać siebie, swoją duszę, radość, żeby i oni byli szczęśliwi. Mam nadzieję, że tak się stanie - powiedziała Magda tuż przed przyjęciem gości. 

Osoba, która wylicytowała kolację woli pozostać anonimowa.

Piękny gest zarówno zwycięzcy jak i Magdy Gessler i jej syna. Brawo.

Zupa Emeryta u Gessler

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają