Popularna restauratorka i prowadząca „Kuchenne rewolucje” ubolewa nad polska mentalnością. Magda Gessler przyznaje, że czuje się niekomfortowo gdy pije alkohol w restauracji, bo od razu jest posądzana o alkoholizm.
Magda Gessler jako właścicielka wielu restauracji oraz autorka wielu kulinarnych rewolucji w polskiej gastronomii doskonale wie, że kieliszeczek wódki lub dobrego wina pomoze strawić ciężkie jedzenie lub podniesie walory smakowe potrawy. Restauratorka przyznała jednak w programie „Magiel Towarzyski” w TVN Style, że czuje się bardzo skrępowana gdy w restauracji chce napić się odrobinę alkoholu do posiłku. - W momencie, kiedy otwieram restaurację na Śląsku, bardzo fajną, śląskie jedzenie wymaga tego, że bez kieliszka wódki do nóżek i tak dalej nie sposób tego strawić, bo to ciężka kuchnia. I ktoś na otwarciu, przy zamkniętym stole w pewnym momencie robi zdjęcie, jak piję kieliszek wódki, jak wnoszę toast za restaurację. Uważam, że to jest nie fair – wyznała Gessler. - Uznałam, że w ogóle w tym kraju nie można pić wódki. Jak zrobią Ci zdjęcie, to znaczy że jesteś alkoholiczką – przyznała restauratorka.
Zobacz: CHUDA Małgorzata Socha jak SZKIELETOR! Żebra i chudziutkie rączki [ZDJĘCIA]