Magda Gessler przyznała się, że nosi doczepy
Mamy nieodparte wrażenie, że z roku na rok fryzura Magdy Gessler zyskuje na objętości. Momentami gwiazda „Kuchennych rewolucji” przypomina burzą loków samą Violettę Villas, która przez lata nosiła perukę. Nic dziwnego, że Magdę posądza się o to samo.
Magda Gessler nigdy wcześniej nie komentowała swojej fryzury. Zrobiła to dopiero teraz w trakcie programu „Autentyczni”, który w telewizji będzie można obejrzeć w święta. Restauratorka odpowiedziała w nim na zadane wprost pytania osób w spektrum autyzmu. Została zapytana m.in. o to, czy jej loki są naturalne.
Magda Gessler w ogniu pytań o swoją fryzurę
- Zawsze miałam loki, ale nigdy nie miałam tyle. Nie da się ukryć, że do programów, wtedy, kiedy występuję, mam założone dziesięć doczepów. To są zagęszczone włosy – odpowiedziała szczerze Gessler. - Mój naturalny kolor jest taki sam. Może trochę jest siwych. Jest. Ale dajemy radę – mrugnęła okiem.
Naturalnej fryzury Magdy nie uświadczymy więc w telewizji. Co innego, gdy gwiazda wyrusza na wakacje. Wtedy pozbywa się zbędnego ciężaru z głowy. Od kąpieli w oceanach i wilgotnego powietrza jej włosy nieco się też prostują. Wygląda wtedy zupełnie inaczej, ale oczywiście równie atrakcyjnie. Zwłaszcza, że, jak dowiedział się „Super Express”, Gessler ostatnio znów schudła. Po kilku miesiącach pilnowania diety jej waga wskazuje już 12 kilo mniej.
SPRAWDŹ, JAK SCHUDŁA MAGDA GESSLER: Magda Gessler chuda jak przecinek. Naprawdę sporo zrzuciła. Wiemy, jak to zrobiła