Gessler niedawno w programie TVN "Między kuchnią a salonem" wyznała, że jej związek z Kozerawskim nie jest zalegalizowany.
- Nasz ślub był nielegalny. To znaczy, że mieliśmy wesele, ale bez formalnego ślubu - wyznała restauratorka, która teraz planuje prawnie zalegalizować związek. Jest jednak problem, Gessler mieszka w Warszawie, a jej wybranek w Toronto. Ale na to też mają rozwiązanie.
Przeczytaj koniecznie: Magda Gessler nie płaci pracownikom?
- Do Waldemara latam raz w miesiącu i on też przylatuje do Polski raz na miesiąc. W sumie w ciągu siedmiu wspólnych lat poleciałam do Kanady 89 razy, on do Polski 94 - wyznała. - Zawsze jak odwiedzam Waldemara w Toronto, on wita mnie z bukietem białych róż. Cały czas jest pierwsza randka - dodała Gessler.
Wiadomo już gdzie odbędzie się ceremonia zaślubin. Gessler wymarzyła go sobie w cerkwi.
- Ślub w cerkwi to najpiękniejszy obrządek, jaki w życiu widziałam. Jestem oczarowana kulturą prawosławną. Mam w głowie słowa, kolory, nastrój. Chcę teraz to wszystko odtworzyć w marcu 2011 roku na moim ślubie. Jestem spokojna, bo wiem, że poślubię miłość mojego życia - wyznała Magda tygodnikowi "Rewia".
Para po zalegalizowaniu małżeństwa nie zamierza jednak mieszkać w jednym miejscu. Kozerawski jest lekarzem pierwszego kontaktu, bardzo lubi swoją pracę i pacjentów, dlatego nie chce opuszczać domu za oceanem.