- Nie powinnam się była urodzić. Moja mama poświęciła się dla mnie... - mówi wprost. A jej ojciec Mirosław Ikonowicz tłumaczy: - Mojej żonie Oldze odnowiła się gruźlica. Przed przyjściem Magdy na świat leczyła się w sanatorium w Zakopanem, lekarze zdecydowali o operacji oddzielenia opłucnej od płuc. Olga się bała, że narkoza zaszkodzi dziecku i nalegała na operację bez uśpienia. Zniosła to bez żadnej skargi. Wtedy, po wojnie, trzeba było odtworzyć populację...
Zobacz: Adam Kraśko z Rolnik szuka żony: Dla mnie hejter to jest człowiek zakompleksiony