Pobieranie obowiązkowych napiwków od klientów restauracji to pomysł Magdy Gessler. Informacja o nich znajduje się w dolnej części menu, ale tylko nieliczni ją zauważają. Drobnym maczkiem napisane jest: "do ogólnego rachunku doliczamy 10 proc. serwisu".
Klienci, którzy niezauważą wcześniej haczyka znanej restauratorki, po otrzymaniu rachunku są zaskoczeni.
Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik konsumentów w Łodzi nie kryje oburzenia wobec zwyczajów panujących w łódzkich lokalach Gessler. Uważa, że napiwek jest opłatą dobrowolną i wymuszanie jej jest po prostu nieeleganckie.
Magda Gessler ZMUSZA do płacenia NAPIWKÓW? Klienci łódzkich lokali są OBURZENI
2012-05-08
12:28
Klienci łódzkich lokali firmowanych przez Magdę Gessler są oburzeni. Do każdego rachunku automatycznie doliczany jest "serwis" wynoszący 10% kwoty zamówienia.