Uczestnicy Warsaw Shore wiedzą, że prędzej czy później program się skończy i przestaną zarabiać na imprezowaniu, seksie bez zobowiązań i piciu alkoholu. Dlatego poza planem show, rozkręcają własne interesy, aby zabezpieczyć się na przyszłość i wykorzystać tymczasową popularność. Magda i Mała Ania postanowiły pójść w ślady wielu słynnych blogerek i same założyły stronę internetową.
Niestety pomysł wziął w łeb. Od razu pojawiły się głosy, że dziewczyny się pokłóciły. Jak było naprawdę? Magda skomentowała sprawę dla naszej telewizji. - Ja ogólnie uważam, że jak coś robić, to raczej w pojedynkę - tłumaczy Magda. Okazuje się, że blog został zaniedbany, bo dziewczyny miały różne zdanie, co do kierunku jaki powinny obrać. - Bez sensu się kłócić o takie rzeczy - dodaje.
- My w żaden sposób nie pokłóciłyśmy się o to. Po prostu pewnego dnia przestałyśmy to robić i po prostu się skończyło, bo po co się kłócić o jakąś głupią stronę, tak? - wyjaśnia Magda. Smucicie się, że blog dziewczyn przestał istnieć?
Zobacz: Magda z Warsaw Shore o swojej CIĘŻKIEJ pracy: "My zapie*dalamy!"