Zbliża się premiera 13. edycji polsatowskiego "Tańca z gwiazdami". Co chwilę pojawiają się nowe nazwiska uczestników, którzy mają się pojawić w tym tanecznym show. Na liście, oprócz Krzysztofa Rutkowskiego, czy Mai Włoszczowskiej, znalazła się również Magda Mołek. Było to sporym zaskoczeniem, w końcu od dwóch lat dziennikarka nie pojawiała się w telewizji. Skupiła się na prowadzeniu swojego kanału na YouTubie. Wszyscy jednak nie mogli się doczekać, aż zobaczą byłą gwiazdę TVN na parkiecie.
Mołek miała wrócić do telewizji
Przez lata była jedną z ulubionych gwiazd TVN. Niestety w 2019 roku nagle zrezygnowała z prowadzenie "Dzień Dobry TVN", nadal jednak na antenie mogliśmy oglądać jej program w "W roli głównej". Stacja podjęła jednak po jakimś czasie decyzję, że format spada z anteny. Mołek zdecydowała się pożegnać ze stacją i od dwóch lat nie widzimy jej na małym ekranie. Dziennikarka skupiła się na swoim kanale w Internecie. Jak zaznacza, to właśnie tam ma możliwość realizowania swoich projektów i nie ma nad sobą żadnego szefa. Wydawało się, że mimo wszystko, Mołek zatęskniła za telewizją. Pojawiła się informacja, że wystąpi w 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Przy okazji zaczęła się dyskusja, dlaczego podjęła taką decyzję. Złośliwi twierdzili, że chce w ten sposób wypromować swój kanał i może liczy na nowy program w Polsacie.
Galeria poniżej: Magda Mołek będzie gwiazdą Polsatu?
Mołek wydała oświadczenie
Gdy wszyscy już zastanawiali się z kim zatańczy Mołek, ta wydała oświadczenie, w którym ucina wszystkie plotki i stanowczo mówi, że nie wraca do telewizji!
"Ze wszystkich skarbów świata cenię sobie prawdę, wolność i życie w zgodzie ze sobą. Tu nie ma plotek, przecieków i insynuacji. (...) Zamiast posad w telewizji, szukam w życiu pomysłów na rozwój, powodów do radości i spokoju ducha. Odpowiadając na Wasze pytania, czy zobaczycie mnie w tv: Nie.", napisała na swoim profilu na Instagramie.