Magda Narożna, nowa jurorką "Disco Star" zdradza: Nie będę drugą Shazzą!

- Zastępujesz Shazzę, a więc przed tobą nie lada wyzwanie. Jak się z tym czujesz?

- To, że wchodzę na miejsce Shazzy, nie znaczy, że będę w stanie ją zastąpić. Ja i ona to zupełnie dwie różne osoby. Wyzwanie jest duże, ale będę starała się jemu sprostać. Czy się uda zastąpić Shazzę? Zobaczymy... Cieszę się, że stacja Polo tv dała mi taką szansę.

- W "Disco Star" byłaś już wcześniej z zespołem jako gość. Czy Dawid i Daniel będą ci jakoś towarzyszyć?

- Myślę, że na pewno w jakimś odcinku dotrzymają mi towarzystwa. Wiem, że na pewno będę mogła liczyć na wsparcie mojego męża Dawida, który bacznie oglądał wszystkie edycje show. Oboje jesteśmy bardzo podekscytowani.

- Dlaczego zgodziłaś się na udział w show?

- Ja bardzo lubię nowe wyzwania! Gdy pojawia się okazja, by spróbować swoich sił w innej roli, to chętnie sprawdzam przede wszystkim siebie.

- Czy potrzebowałaś porad od kolegów z jury - Marcina Millera czy Radka Liszewskiego, przed ruszeniem pierwszych castingów?

- Nie ukrywam, że z Marcinem miałam okazję podyskutować na temat programu i tego, czy dam sobie radę. Myślę, że w trakcie będę czasami uśmiechała się do chłopaków, ale wiem, że mogę liczyć na ich wsparcie.

Zobacz: Czadoman robi furorę w Tunezji!

- Jakie rady dałabyś uczestnikom?

- Myślę, że najlepsza rada jest taka, aby uczestnicy byli sobą i pokazali na scenie swój pomysł na siebie. Ja na pewno będę bardzo zwracała na to uwagę.

- W 2014 r. sami próbowaliście swoich sił w innym talent show...

- Kiedy braliśmy w nim udział, to dla nas liczyło się to, że tam pokazaliśmy to, co kochamy. To, co w duszy nam gra, i myślę, że ludzie widzieli, że to jest szczere i prawdziwe z naszej strony. To moja muzyka, która gra mi w serduchu i to jest najważniejsze...

- Jakim będziesz jurorem?

- Ciężko mi powiedzieć. Myślę, że sama siebie zaskoczę niejednokrotnie. Tak naprawdę to dla mnie nowa przygoda, nowe wyzwanie, ale na pewno będę starała się być sprawiedliwa. Oczywiście zawsze będę służyć dobrą radą i wsparciem.

- A jak pogodzisz udział w "Disco Star" z koncertami Pięknych i Młodych?

- Jedynym moim warunkiem było to, że nie może to ze sobą kolidować. Chodziło mi o to, abym dała radę pogodzić nagrania i koncerty. Udało się, więc efektem jest to, że zobaczycie mnie jako nową jurorkę.

Czytaj: Radek i Dorota Liszewscy od kuchni w "Disco gary, czyli rodzinne pary"