Kto jeszcze nie zna burzliwej historii "Pięknych i Młodych"? Takich osób z pewnością jest niewiele. Byli małżonkowie dbają bowiem o to, by w mediach ciągle było o nich głośno. Po medialnym rozstaniu, ostrej awanturze na imprezie sylwestrowej, internetowych przepychankach... czas na dalszą wymianę gorzkich zdań.
ZOBACZ KONIECZNIE: Z disco polo do Polsatu. Na ramówce stacji kipiała seksem! Głęboki dekolt powala
Raptem tydzień temu Magda Narożna pokazała w telewizji śniadaniowej swój dom. Dawid nie mógł powstrzymać się od komentarza i umieścił obszerne stories, w którym zarzucił byłej żonie, że domu nie spłaciła...
- Dostałem bardzo dużo wiadomości na temat pewnego reportażu telewizji śniadaniowej o pewnej zakochanej parze, o prawie-mężu i prawie-żonie. Muszę Wam powiedzieć, że zakochana para bawi się i rządzi w domu pięknie urządzonym. Szkoda tylko, że byłemu mężowi nie do końca spłaconym. No, ale komornicy muszą mieć z czego żyć - wzdychał muzyk na Instagramie.
CZYTAJCIE: Kinga Rusin wraca do pracy w TVN? Stacja musiałaby spełnić bardzo ostre warunki
Teraz kolej Magdy Narożnej. Gwiazda disco polo zapytana przez dziennikarkę portalu Jastrząb Post odpowiedziała dosadnie:
- Ja myślę, że spotkaliśmy się tutaj, aby rozmawiać o mnie i ten temat u mnie jest zakończony. Jak ma się gdzieś kończyć, to zupełnie nie w mediach. Sądzę, że to chyba o to chodzi, aby rozmawiać o nim, a ja nie mam ochoty, aby o nim rozmawiać, bo skupiam się na sobie, a nie na nikim innym - powiedziała Narożna.
A jak skomentowała zachowanie byłego męża i jego przytyki na temat domu? Odpowiedź Magdy była krótka:
-Albo się ma tę klasę, albo się nie ma - odpowiedziała zamykając temat.
Czy Dawid zrozumiał już, że Magda nie ma ochoty na dalsze roztrząsanie spraw w mediach? A może niedługo będziemy mogli obserwować kolejne perypetie pięknych, młodych i rozwiedzionych?