– Było okropne. Dolar nam wystarczał na jakiś podły fast food, po którym nawet jak teraz to wspominam, to niezbyt dobrze się czuję – wspomina Piotrek. – Za to przed startem programu w jednej z knajp zajadaliśmy z Chajzerami pyszne steki – zauważa.
– To było przed startem, więc się nie liczy – dodaje Magda ze śmiechem. Ale mimo wszelakich niedogodności para cieszy się, że wzięła udział w „Ameryka Express”.