Nie dziwią już tak bardzo nieznani, którzy chcą zaistnieć w mediach poprzez pokazanie kawałka bielizny albo jej braku. Ale żeby zdobywczyni tak prestiżowej nagrody jak Złote Łwy!? Magdalena Boczarska gra w najnowszym filmie Jana Kidawy-Błońskiego. „W ukryciu” opowiada o czasach II wojny światowej.
Boczarska wciela się w rolę kobiety, której ojciec daje schronienie młodej Żydówce. Chociaż z początku jej bohaterka jest przeciwna pomysłowi ukrycia dziewczyny, to z biegiem czasu kobiety zaczyna łączyć uczucie..
I to właśnie z odgrywającą tę rolę aktorką - Julią Pogrebińską całowała się Boczarska. Mało tego, przed fotoreporterami paradowały też trzymając się za ręce!
Widać obie aktorki bardzo wczuły się w role i postanowiły zaprezentować filmowe uczucie nie tylko na szklanym ekranie. Czy całowanie jako sposób na promocję filmu jest dobrym pomysłem okaże się, gdy film wejdzie do kin.