Magdalena Ogórek miała dość Jarka Jakimowicza
Magdalena Ogórek (55 l.) była jedną z ulubienic poprzedniej władzy. Dziennikarka przez lata związana była z TVP. W listopadzie 2016 roku została jedną z gwiazd programu "W tyle wizji" na antenie TVP Info. Szybko zadomowiła się również w innych popularnych produkcjach publicznej telewizji. Razem z Jarosławem Jakimowiczem (45 l.) przez pewien czas prowadziła program "W kontrze". Obydwoje mogli liczyć również na niezła wypłatę.
Dla gwiazdora było to idealne miejsce, w którym mógł dzielić się swoimi kontrowersyjnymi poglądami. Jego wypowiedzi często wywoływały oburzenie opinii publicznej. Z to jego ekranowa partnerka chętnie mu przytakiwała. Wydawało się, że znakomicie dogadują się również, gdy kamery są wyłączone. W mediach pojawiały się nawet ich wspólne zdjęcia z koleżeńskich spacerów.
Jednak na przełomie 2021 i 2022 roku coś zaczęło się psuć, a Magdalena Ogórek nie chciała już współpracować z Jakimowiczem. W rozmowie z "Super Expresem" potwierdziła, że od końca grudnia 2021 roku przestała pojawiać się w programie współprowadzonym przez gwiazdora. Przyznała, że z Jakimowiczem mówią "innymi językami".
Myślę, że dla widzów naszego programu nie jest żadną tajemnicą, że mówimy zupełnie innymi językami. Prezentujemy też może inne postawy naszego dialogu z widzami - powiedziała dziennikarka.
Zobacz również: Magdalena Ogórek zarobiła miliony w TVP?! Ujawniono przelewy
Magdalena Ogórek nie chce już pytań o Jarosława Jakimowicza
Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych jej kariera w publicznej telewizji dobiegła końca. Przez wiele miesięcy trzymała się z dala od mediów i unikała wystąpień publicznych. Skupiała się na zbieraniu materiałów do swojej następnej książki. Jej przerwa od mediów zakończyła się pod koniec sierpnia, gdy dołączyła do zespołu nowopowstałej stacji wPolsce24.
Z kolei Jarosław Jakimowicz rozstał się z TVP w atmosferze skandalu jeszcze przed wielkimi zmianami z początku roku. Szybko znalazł sobie inne miejsce pracy. Aktywnie działa również na Instagramie. Od kilku dni zamieszcza na nim relacje z wyjazdu do Białorusi. Jego zachwyty nad krajem rządzonym przez Aleksandra Łukaszenkę, wywołały burzę w sieci.
O komentarz w sprawie byłego kolegi z anteny została poproszona Magdalena Ogórek. Po jej odpowiedzi nie trudno wywnioskować, że ma już dość pytań o ich wspólną przeszłość.
Mogę powiedzieć tylko tyle – bardzo cieszę się z faktu, że w pewnym momencie udało mi się przestać prowadzić z tym panem program "W kontrze". Generalnie marzę o tym, żeby przestano pytać mnie o ów epizod mojego zawodowego życia - powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Zobacz również: Jarosław Jakimowicz traci kolejną pracę. Zniknął po czterech odcinkach, zastąpił go duchowny