- Długo nie mówiłam nikomu, że myślę o aktorstwie, ale jeśli już ktoś się dowiedział, reakcja była zawsze taka sama - pukanie się w czoło. "Jak to, po co, przecież nie masz szans!" - opowiada Różczka w magazynie "Skarb" i dodaje, że jak wiele razy w takich wypadkach zawsze mocno kibicowała jej mama. - Popatrzyła na mnie i powiedziała: "Ale aż do Warszawy, tak daleko ode mnie, nie możesz gdzieś bliżej?". Pomyślałam, że dobrze, ktoś we mnie wierzy!
Przeczytaj też: Różczka stroi fochy?! Przerwała wywiad z Najsztubem