- Miałam 16 lat i chciałam zarobić na wakacje. Wstałam o 5 rano, poszłam na targ pod blokiem mojej babci i zapukałam do pierwszej budki. Spytałam, czy nie szukają pomocy. Od razu mnie przyjęli. Nawet nie gadaliśmy o kasie. Sprzedawałam ciuchy - mówi gwiazda serialu "Lekarze".
Przyznaje jednak, że dziś nie pamięta, ile wtedy zarabiała.
- Pewnie jakieś 12 zł dziennie. Nie było tak źle, bo praca tylko od 5 do 10 rano. A czasem jako bonus dostawałam skarpetki! Stałam tam samiutka. Rano właściciele przywozili towar, a potem odbierali kasę. Dobrze mi szło. Byłam z siebie cholernie zadowolona. Babunia codziennie przychodziła z termosem z kawą i drożdżówką. Żyć nie umierać - wspomina Różczka.