"Super Express" jako pierwszy dotarł do oświadczenia producenta serialu Polsatu, firmy Paisa Films. To ich odpowiedź na wcześniejsze oskarżenia aktorki. W jednym z wywiadów Schejbal wyznała, że producenci "Szpilek na Giewoncie" kazali jej pracować ponad siły, mimo że jej ciąża była zagrożona.
"W tej chwili Magda Schejbal zarówno w atakach na naszą firmę, jak i na Telewizję Polsat przekroczyła granice przyzwoitości. Oświadczamy, że jedynym powodem odejścia pani Schejbal z serialu "Szpilki na Giewoncie" były jej wygórowane żądania finansowe" - czytamy w oświadczeniu.
Okazuje się, że aktorka zażądała za sześć 6-godzinnych dni zdjęciowych do pierwszych odcinków czwartego sezonu serialu aż 100 tysięcy złotych! I nie miała nic przeciwko pracy w zaawansowanej ciąży. Dopiero niespełnione żądanie finansowe zmusiło ją do rezygnacji z pracy.
>>> Zobacz PEŁEN tekst oświadczenia producenta Szpilek na Giewoncie
"Oglądalibyśmy Magdę Schejbal w kolejnej serii "Szpilek", gdybyśmy się zgodzili zapłacić niespotykaną na rynku stawkę. Aktorka była przekonana, że taką stawkę otrzyma, bo bez niej serial nie może istnieć" - pisze producent.
Z racji powstałego sporu i oskarżeń ze strony Schejbal o mobbing Paisa zapowiada, że wejdzie z nią na drogę sądową.
- Wszystko ma swoje granice - mówi Justyna Durmaj, rzecznik prasowy Paisa Films.