- Pani Magdalena nie jest osobą łatwą we współpracy, to jako producent mogę powiedzieć. Trzeba mieć klasę, tej klasy pani Magdzie zabrakło. W momencie kiedy pojawia się z mojej strony jako producenta pytanie o to, czy zespół zgodzi się zagrać za troszkę mniejsze pieniądze, żeby tylko nie doszło do odwołania spektaklu, no to na cztery osoby trzy się godzą. Czwarta mnie informuje, że ma gdzieś to, co reszta zespołu powiedziała, i ma gdzieś, czy producent na tym zarobi, czy do tego dołoży. Ją interesuje jej własne honorarium i cześć. Także niewiele trzeba było, żeby taką decyzję podjąć... - wyjaśnia Marek Rębacz (56 l.), producent. Aktorkę zastąpiła młodsza od niej Maria Niklińska (31 l.), która świetnie dogaduje się z zespołem i pozostałą częścią ekipy.
Zobacz też: Magda Schejbal gwiazdorzyła, a teraz musi przepraszać
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail